Znaleziono 9 wyników

Staram się tego uniknąć wykorzystując moje skrzydła oraz sonido, co powinno dać raczej hmm szybki efekt jednakowoż jeśli to się nie uda rzucam w przeciwnika mą włócznią. Po tejże skomplikowanej sekwen ...

- Śmieć
Po tymże wypowiedzianym słowie lecę w jego stronę z zawrotną prędkością, a mą włócznią próbuję mu ściąć głowę gdyż nuży mnie jego towarzystwo, a tym bardziej denerwuje jego zuchwalstwo.

Wyciągam miecz po czym wypowidam: "Tozase Murciélago" ( http://tinypic.com/r/2yo8sk3/7 ). Jako iż mam teraz skrzydła próbuję oswobodzić się od jego włóczni, a jego ognistego pupilka traktuję ...

Używam sonido i próbuję zajść go od tyłu po czym atakuję go cero. Jeśli to wszystko dojdzie do skutku to stoję i patrzę , a jeśli nie to i tak stoję i patrzę.
- Bezwartościowy śmieć.

Z rękoma w kieszeni zmierzam w jego stronę ze stoickim spokojem oraz pogardą w oczach. Może jest to ktoś silniejszy może warto użyć na nim mego cero ?

Jako iż nie mam ochoty na zabawę w epicentrum tegoż to pożaru posyłam cero, ot tak na zachętę. Po owych czynnościach dalej zmierzam w płomienie, ponieważ wątpię, że te cero coś zdziałało.

Nie zważając na drwiąc śmiech, który sądząc po natężeniu niedaleko ma swe źródło, podążam dalej w stronę epicentrum pożaru. Z nadzieją iż uda mi się oderwać choć częściowo od rzeczywistości, która to ...

Wolnym krokiem podążam przed siebie bacznie się rozglądając i nasłuchując jakichś ciekawych dźwięków, a nóż widelec coś usłyszę.

O wielmożni misjo dawcy ! o misję proszę ja.